piątek, 1 maja 2015

Yankee Candle Tulips

Cześć!
Dziś chyba powinnam zacząć od tego, że uwielbiam tulipany. Kojarzą mi się z kolorową wiosną, przyjemnym ogródkiem babci i z Holandią, z którą wiążę wiele miłych wspomnień. Kiedy tylko pojawiają się u sprzedawców handlujących na pobliskim ryneczku nie ma dnia, by nie gościły w moim domu. Siłą rzeczy - wręcz musiałam poznać zapach Tulips.


Tulips to zapach należący do kategorii Floral.
Naturalny, niezmącony zapach tulipanów. Doskonale uchwycona esencja rześkiego, wiosennego poranka.


Tulips, to zapach na tę chwilę dość trudno dostępny w Polsce. Pamiętam, że kiedy pojawił się na półkach w wersji sezonowej, dostępny był u nas tylko w wersji średniego słoja zapakowanego w ozdobne, kartonowe pudełeczko. Ze względu na opakowanie nie było nawet możliwości, by go powąchać. Minął pewien czas i zapach stał się unikatem.

I jak wrażenia? Owszem, jest to zapach mocno kwiatowy, jednak moim zdaniem nie oddaje aromatu prawdziwych tulipanów. Jest przyjemny i na pewno nie przytłaczający. Z pewnością nie jest mydlany i ciężki. Wyczuwam także pewną trawiastą nutę, która wyłania się podczas palenia. Dodatkowym ciekawym akcentem jest tu także pewna pieprzna nuta, nadająca całości lekkiej goryczy.

Tulips to zapach ciekawy i dosyć specyficzny. Niestety nie do końca był tym, czego się po nim spodziewałam.Według mnie nie jest typowym przedstawicielem kwiatowych zapachów, jednak jednocześnie nie jest to zapach, który powalał by swoją niepowtarzalnością. Mnie się spodobał, aczkolwiek nie będzie zajmował miejsca wśród ulubieńców.

Ocena: 7/10

Do następnego, pa!


9 komentarzy:

  1. To chyba jest tak, że jak się jakiś zapach kocha ,,w naturze", to ciężko znaleźć satysfakcjonujący odpowiednik w woskach. P.S: Tulipany też uwielbiam, w ogródku mam nawet czarne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może to dlatego, że wtedy bardzo wzrastają oczekiwania względem tego zapachu :)

      Usuń
  2. niemialam w takiej formie wosku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sampler, ale ja je krusze i palę jak woski :)

      Usuń
  3. Nigdy nie spotkałam jeszcze tego zapachu. Zapach tulipanów uwielbiam, ciekawe czy ten by mi przypadl do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Tobą, co do tego zapachu. Jest roślinny, ale zapachu prawdziwych tulipanów nie oddaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Określenie 'roślinny' dobrze do niego pasuje :)

      Usuń
  5. Tak mi się wydaje, że tulipany to jeden z tych zapachów, który cieżko odwzorować. Jeszcze do tej pory nie spotkałam takiego dobrego odwzorowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nie miałam okazji powąchać tego zapachu, ale okropnie mnie ciekawi i chętnie kiedyś złapię na jakiejś okazji wosk :)

    OdpowiedzUsuń