Cześć!
Bardzo podoba mi się forma podsumowania miesiąca w postaci zdjęć. Dzięki niej możemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat drugiej osoby, poznać ciekawe miejsca czy smakołyki. Pomyślałam, że i ja mogę pokazać Wam co królowało u mnie w ostatnim miesiącu! Co Wy na to?
Bardzo podoba mi się forma podsumowania miesiąca w postaci zdjęć. Dzięki niej możemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat drugiej osoby, poznać ciekawe miejsca czy smakołyki. Pomyślałam, że i ja mogę pokazać Wam co królowało u mnie w ostatnim miesiącu! Co Wy na to?
Zaczynamy!
Składniki królujące w tym miesiącu: kokos, kokos, kokos i KOKOS. W każdej postaci, w każdym wydaniu, połączony ze wszystkim.
Tutaj w wersji wakacyjnej (brakuje mi już tylko słońca, palmy, plaży i leżaka).
Zestaw zapachów do samochodu - Sun & Sand, Ocean Water i... Coconut Bay! Dwa pierwsze rozwiesiłam w samochodach moich bliskich, a kokos wylądował w mojej szafie. Naprawdę polecam to rozwiązanie - na tak małej przestrzeni zapach jest niesamowicie mocny, a ubrania po wyjęciu z szafy delikatnie pachną.
Pisałam już kilka słów o zapachach z Yankee Candle, możecie przeczytać tu: klik.
Odchodząc od kokosa, ale zostając przy pysznych rzeczach - białe Oreo. Najlepszy słodycz na świecie, ręczę za to. Oreo oblane białą czekoladą, czego chcieć więcej? A no może tego, żeby było dostępne w Polsce...
Wielkie, styropianowe serce, czyli miłosny projekt w toku. I moja ulubiona pościel z Ikea!
Włóczykij i mądrości spotkane w pubie. Czysta prawda!
Bardzo ładne i niedrogie rzeczy w sklepie Kik. Skusiłam się na jasnoróżowy chustecznik.
Pyszny krem porowo - szpinakowy w Zbożowej. Jeśli będziecie kiedyś w Łodzi i najdzie Was ochota na pyszne i ciekawe kombinacje wegetariańskie lub wegańskie, to koniecznie odwiedźcie Zbożową (klik).
Ewentualnie zjedzcie zupę i chleb w lokalu Zupa&Chleb! (klik). Na pierwszym planie zupa zielona zawierająca między innymi jarmuż, brokuł i groszek, w tle zupa z soczewicy, a wszystko podane w... jadalnych miskach! Do tego pajda świeżego chleba, a wokół prosty i nowoczesny design.
A wraz z nowoczesnym designem wystawa prac świetnego łódzkiego grafika Gouda Works (klik) nawiązująca do rejonów Łodzi.
A jak minął Wam maj? Może w tym miesiącu wydarzyło się coś specjalnego?
Życzę Wam, aby nadchodzący czerwiec był dla Was dobrym miesiącem!
Do następnego, pa!
uwielbiam zawieszki YC do auta:)
OdpowiedzUsuńZapachy i wydajność są super :)
UsuńLubię takie posty!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kokosa w każdej postaci ;)
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w tej manii :D
UsuńWidzę, że nie tylko ja uwielbiam kokosowe nuty ;-)
OdpowiedzUsuńSą najlepsze, mniam!
UsuńMniam, te kremy z pajdą wyglądają pysznie i zdrowo ;) kokos i ja lubię, ale nie miałam okazji próbować mleczka kokosowego.
OdpowiedzUsuńJest słodkawe, był czas, ze dolewalam go troszke nawet do kawy :D
UsuńNie jestem fanka Oreo, toż to zwykły ciastek a'la Hit :D, ale oblane czekoladą wygląda bosko ;)
OdpowiedzUsuńRacja, Oreo jak Oreo, ale to białe nie równa sie z niczym :D
UsuńUwielbiam kokos :) Białe Oreo chciałabym spróbować, bo zwykłe nie wywarło na mnie specjalnego wrażenia.
OdpowiedzUsuńmusze isc do kik:P
OdpowiedzUsuńW tym sklepie można upolować naprawdę fajne perełki :D
UsuńZapachy do auta zakupione w goodies?
OdpowiedzUsuńUwielbiam te zawieszki zapachowe :)Są najlepsze!
Obecnie mam sun&sand.
Nie, kupiłam w stacjonarnym sklepie w Łodzi :)
UsuńSmakowicie u Ciebie :) Myślałam, że na ostatnim zdjęciu są książki i już chciałam sprawdzać tytuły:)
OdpowiedzUsuń