Jak ten czas szybko leci! Dopiero co zaczynał się nowy rok, a tu nagle mamy maj. Nowy miesiąc to nowy czas, a nowy czas to nowe przyjemności! W związku z początkiem miesiąca i jego przeplataną pogodą wybrałam się wraz z przyjaciółką po kilka miłych rzeczy... Czy to przypadek, że trafiłyśmy właśnie do wyspy Yankee Candle? Nawet sobie nie wyobrażacie jak to dobrze mieć kogoś, kto tę miłość do zapachów zrozumie i na dodatek sam się obkupi! Zatem zapraszam Was do obejrzenia kilku naszych zdobyczy.
Woski,
woski, więcej wosków! Tak się złożyło, że dotarła dziś do mnie również
przesyłka z Allegro, a w niej zakupione w okazyjnej cenie woski.
Wszystkie są na tę chwilę na ogólnym wyczerpaniu i przechodzą do grona
niedostępnych w naszym kraju.
Bahama
Breeze - pachnący świeży ananas, słodkie mango i sok świeżo wyciśnięty z
grejpfruta. Orzeźwiający, tropikalny drink zatopiony w wosku.
Paradise Spice - egzotyczna wyspa skarbów, czyli doskonałe połączenie dojrzałych bananów i
kremowej wanilii zaskakująco doprawione cynamonem i goździkiem.
Daring Clementine - pełnia klimatu panującego w sierpniowym, egzotycznym ogrodzie!
Energetyczna kompozycja zawiera w sobie moc klementynkowych olejków –
esencji wyciśniętych z dużej porcji świeżo zebranych, słodkich i bardzo
soczystych owoców.
Kupiłyśmy
także po jednej, majowej świecy. Nie skusił nas żaden z zapachów
miesiąca, ani żaden inny przypadkowy aromat. Dobrze wiedziałyśmy, co
jest naszym celem!
Under the Palms - zapach trawy morskiej, świeży aromat palmowych liści i słodkie nuty
tropikalnych kokosów, czyli pełnia wakacyjnej, rajskiej natury wypełniająca wszystkie kąty domu
letnim, egzotycznym klimatem.
Satled
Caramel - karmel, cukier oraz sól morska. Prawdziwa delicja – kojąca
umysł, rozluźniająca ciało i niewymagająca długiego ślęczenia w kuchni.
Ostatni z nabytków to kominek. Powierzchnia miseczki jest dość spora, co jest jego zaletą. Z relacji wynika, iż idealnie pozwala to na równomierne i intensywne uwalnianie zapachu. Cóż więc o nim mówić? Śliczny, klasyczny i idealnie spełniający swoją rolę.
Dobrze zaczęłam ten miesiąc i mam przeczucie, że już cały maj będzie dla mnie przyjemny!
Oczywiście możecie spodziewać się w przyszłości postów z moimi odczuciami i dokładniejszymi opisami poszczególnych zapachów.
Oczywiście możecie spodziewać się w przyszłości postów z moimi odczuciami i dokładniejszymi opisami poszczególnych zapachów.
A jak u Was? Skusiły Was już jakieś pachnące przyjemności? Co planujecie upolować w tym miesiącu?
Do następnego, pa!
Takie posty lubię pisać gdy miesiąc się skończy bo jeszcze tyle przybywa :PP
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy, ten kominek mi się marzy, ale na razie nie pasuje mi do wnętrza ;)
Coś w tym jest :D Chociaż w tym miesiącu mam w planach brak szalonych zakupów (eheee, czas pokaże... :P).
UsuńJa też! Ale mam silną wole, uda się :P
Usuńchyba będę musiała się zainteresować tym Bahama Breeze zapachem na lato :)
OdpowiedzUsuńkominek jest świetny również go posiadam :) jestem zachwycona :)
W Maju..na pewno potestuję trochę Goose Creek, a do tego zapoluję na jakieś rarytaski z Yankee, udało mi się zdobyć już koniczynkę, mały zapasik Bahama i szukam napy. Twoje zdobycze cudowne, palmy bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńNa koniczynkę aktualnie się czaję ;) Nape warto upolować, według mnie jest piękna!
UsuńNapa jest piękna!:)) Mogłabym mieć ją w świecy!:)
OdpowiedzUsuńOjjj tak, Napa to moje póki co niespełnione świecowe marzenie - mam nadzieję, że kiedyś się uda :D
Usuńja też muszę kupić kominek :)
OdpowiedzUsuńTaki wzór kominka też mi się bardzo podoba :) Zazdroszczę tych wielkich świec ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski :) zazdroszczę kominka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę świecy pod palmami:)
OdpowiedzUsuńKarmel pewnie by mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńTyp zapachu, który się kocha lub nienawidzi :D
Usuńmialam karmel, po polowy sloja wytrzymalam potem juz nie
OdpowiedzUsuńSalted caramel mam w małym wosku i jakoś ciągle nie mogę sie zmusić zeby go zapalić :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować żeby się przekonać 'na własny nos' co się o nim sądzi :)
UsuńJa też poczyniłam drobne zakupy zapachowe, ale moje w porównaniu do Twoich do niebo, a ziemia :)
OdpowiedzUsuńBahama Breeze zdecydowanie to moja bajka zapachowa :)
Kominek prezentuje się ślicznie i elegancko, zawsze go chciałam ;)
OdpowiedzUsuńParadise Spice mi się marzy :)
Paradise Spice to jesienna słodycz, piękny zapach :)
UsuńWidzę tu moc dobroci :)
OdpowiedzUsuń