wtorek, 5 maja 2015

Majowe zakupy zapachowe

Cześć!
Jak ten czas szybko leci! Dopiero co zaczynał się nowy rok, a tu nagle mamy maj. Nowy miesiąc to nowy czas, a nowy czas to nowe przyjemności! W związku z początkiem miesiąca i jego przeplataną pogodą wybrałam się wraz z przyjaciółką po kilka miłych rzeczy... Czy to przypadek, że trafiłyśmy właśnie do wyspy Yankee Candle? Nawet sobie nie wyobrażacie jak to dobrze mieć kogoś, kto tę miłość do zapachów zrozumie i na dodatek sam się obkupi! Zatem zapraszam Was do obejrzenia kilku naszych zdobyczy.


Woski, woski, więcej wosków! Tak się złożyło, że dotarła dziś do mnie również przesyłka z Allegro, a w niej zakupione w okazyjnej cenie woski. Wszystkie są na tę chwilę na ogólnym wyczerpaniu i przechodzą do grona niedostępnych w naszym kraju.

Bahama Breeze - pachnący świeży ananas, słodkie mango i sok świeżo wyciśnięty z grejpfruta. Orzeźwiający, tropikalny drink zatopiony w wosku.

Paradise Spice - egzotyczna wyspa skarbów, czyli doskonałe połączenie dojrzałych bananów i kremowej wanilii zaskakująco doprawione cynamonem i goździkiem.

Daring Clementine - pełnia klimatu panującego w sierpniowym, egzotycznym ogrodzie! Energetyczna kompozycja zawiera w sobie moc klementynkowych olejków – esencji wyciśniętych z dużej porcji świeżo zebranych, słodkich i bardzo soczystych owoców.


Kupiłyśmy także po jednej, majowej świecy. Nie skusił nas żaden z zapachów miesiąca, ani żaden inny przypadkowy aromat. Dobrze wiedziałyśmy, co jest naszym celem!

Under the Palms - zapach trawy morskiej, świeży aromat palmowych liści i słodkie nuty tropikalnych kokosów, czyli pełnia wakacyjnej, rajskiej natury wypełniająca wszystkie kąty domu letnim, egzotycznym klimatem.

Satled Caramel - karmel, cukier oraz sól morska. Prawdziwa delicja – kojąca umysł, rozluźniająca ciało i niewymagająca długiego ślęczenia w kuchni.
 

Ostatni z nabytków to kominek. Powierzchnia miseczki jest dość spora, co jest jego zaletą. Z relacji wynika, iż idealnie pozwala to na równomierne i intensywne uwalnianie zapachu. Cóż więc o nim mówić? Śliczny, klasyczny i idealnie spełniający swoją rolę.


Dobrze zaczęłam ten miesiąc i mam przeczucie, że już cały maj będzie dla mnie przyjemny!
Oczywiście możecie spodziewać się w przyszłości postów z moimi odczuciami i dokładniejszymi opisami poszczególnych zapachów.
A jak u Was? Skusiły Was już jakieś pachnące przyjemności? Co planujecie upolować w tym miesiącu?

Do następnego, pa!

21 komentarzy:

  1. Takie posty lubię pisać gdy miesiąc się skończy bo jeszcze tyle przybywa :PP

    Ciekawe zakupy, ten kominek mi się marzy, ale na razie nie pasuje mi do wnętrza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :D Chociaż w tym miesiącu mam w planach brak szalonych zakupów (eheee, czas pokaże... :P).

      Usuń
    2. Ja też! Ale mam silną wole, uda się :P

      Usuń
  2. chyba będę musiała się zainteresować tym Bahama Breeze zapachem na lato :)
    kominek jest świetny również go posiadam :) jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Maju..na pewno potestuję trochę Goose Creek, a do tego zapoluję na jakieś rarytaski z Yankee, udało mi się zdobyć już koniczynkę, mały zapasik Bahama i szukam napy. Twoje zdobycze cudowne, palmy bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na koniczynkę aktualnie się czaję ;) Nape warto upolować, według mnie jest piękna!

      Usuń
  4. Napa jest piękna!:)) Mogłabym mieć ją w świecy!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj tak, Napa to moje póki co niespełnione świecowe marzenie - mam nadzieję, że kiedyś się uda :D

      Usuń
  5. ja też muszę kupić kominek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki wzór kominka też mi się bardzo podoba :) Zazdroszczę tych wielkich świec ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam woski :) zazdroszczę kominka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karmel pewnie by mnie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mialam karmel, po polowy sloja wytrzymalam potem juz nie

    OdpowiedzUsuń
  10. Salted caramel mam w małym wosku i jakoś ciągle nie mogę sie zmusić zeby go zapalić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować żeby się przekonać 'na własny nos' co się o nim sądzi :)

      Usuń
  11. Ja też poczyniłam drobne zakupy zapachowe, ale moje w porównaniu do Twoich do niebo, a ziemia :)
    Bahama Breeze zdecydowanie to moja bajka zapachowa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kominek prezentuje się ślicznie i elegancko, zawsze go chciałam ;)
    Paradise Spice mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paradise Spice to jesienna słodycz, piękny zapach :)

      Usuń