poniedziałek, 8 czerwca 2015

Yankee Candle Pineapple Paradise

Cześć!
Ostatnie dni przyniosły ze sobą ciepłą, momentami prawie że egzotyczną pogodę. Idąc za ciosem tych upalnych chwil wywołujących iście wakacyjne skojarzenia postanowiłam, że chcę poczuć coś, co w miejskim szumie pozwoli na wyobrażenie sobie kilku chwil w tropikach. Poczułam Pineapple Paradise.


Producent wita nas wykrzykując Aloha!, a następnie dodaje, iż Pineapple Paradise to świeży, soczysty ananas muśnięty aromatem innych egzotycznych owoców, prosto z hawajskich wysp.
O dziwo, zapach ten zakwalifikowany jest do kategorii Fresh (bo właściwie dlaczego nie Fruit?).


Już kiedy powąchałam wosk na sucho wiedziałam, że może wyjść z tego tylko coś dobrego. Wrzuciłam kawałek do kominka, poczekałam i... dostałam ananasa! Tak, Pineapple Paradise to czysty ananas. Idealnie odwzorowany zapach świeżego ananasa obranego ze skóry i pokrojonego na ociekające sokiem plastry. Według mnie nie ma w nim żadnej chemicznej nuty i zdecydowanie nie jest to zapach ananasa, który otrzymujemy po otwarciu puszkowanych owoców. Pineapple Paradise to bardzo słodki zapach, jednak w swojej słodyczy nie pozostaje przytłaczająco ciężki, a raczej staje się delikatnie otulający.

Tak więc otulam się soczystym zapachem ananasa i jeżeli tak właśnie pachnie raj, to z pewnością musi znajdować się on na jakiejś tropikalnej wyspie!

Ocena: 10/10

Znacie ten zapach? Macie swoje ulubione świece, które idealnie odwzorowują rzeczywiste zapachy?

Do następnego, pa!

9 komentarzy:

  1. Idealna propozycja na lato, lubię zapach ananasa, jest taki świeży, egzotyczny, mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj z chęcią bym go przygarnęła, bo uwielbiam takie soczyste owocowe zapachy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ananas od Yankee musiał naprawde uroczo pachnieć. Ciekawy unikat ;)
    U mnie dzisiaj Red Raspberry ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem szczerze, że na myśl o ananasie już mnie zaczyna mdlić... nienawidze go :( ale twój opis mnie do niego lekko przekonał :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, wydaje mi sie, ze do tego zapachu trzeba uwielbiać ananasy :D

      Usuń
  5. Po niewypale z Pineapple Paradise mam zdecydowane opory przed testowaniem kolejnych ananasowych zapachów, może niepotrzebnie :)

    OdpowiedzUsuń