Cześć!
Ostatnie dni przyniosły ze sobą ciepłą, momentami prawie że egzotyczną pogodę. Idąc za ciosem tych upalnych chwil wywołujących iście wakacyjne skojarzenia postanowiłam, że chcę poczuć coś, co w miejskim szumie pozwoli na wyobrażenie sobie kilku chwil w tropikach. Poczułam Pineapple Paradise.
Producent wita nas wykrzykując Aloha!, a następnie dodaje, iż Pineapple Paradise to świeży, soczysty ananas muśnięty aromatem innych egzotycznych owoców, prosto z hawajskich wysp.
O dziwo, zapach ten zakwalifikowany jest do kategorii Fresh (bo właściwie dlaczego nie Fruit?).
Już kiedy powąchałam wosk na sucho wiedziałam, że może wyjść z tego tylko coś dobrego. Wrzuciłam kawałek do kominka, poczekałam i... dostałam ananasa! Tak, Pineapple Paradise to czysty ananas. Idealnie odwzorowany zapach świeżego ananasa obranego ze skóry i pokrojonego na ociekające sokiem plastry. Według mnie nie ma w nim żadnej chemicznej nuty i zdecydowanie nie jest to zapach ananasa, który otrzymujemy po otwarciu puszkowanych owoców. Pineapple Paradise to bardzo słodki zapach, jednak w swojej słodyczy nie pozostaje przytłaczająco ciężki, a raczej staje się delikatnie otulający.
Tak więc otulam się soczystym zapachem ananasa i jeżeli tak właśnie pachnie raj, to z pewnością musi znajdować się on na jakiejś tropikalnej wyspie!
Ocena: 10/10
Znacie ten zapach? Macie swoje ulubione świece, które idealnie odwzorowują rzeczywiste zapachy?
Do następnego, pa!
Idealna propozycja na lato, lubię zapach ananasa, jest taki świeży, egzotyczny, mniam:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! :)
UsuńAnanas to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńOj z chęcią bym go przygarnęła, bo uwielbiam takie soczyste owocowe zapachy :-)
OdpowiedzUsuńAnanas od Yankee musiał naprawde uroczo pachnieć. Ciekawy unikat ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj Red Raspberry ;D
Czyli też całkiem soczyście :D
UsuńPowiem szczerze, że na myśl o ananasie już mnie zaczyna mdlić... nienawidze go :( ale twój opis mnie do niego lekko przekonał :D.
OdpowiedzUsuńOj, wydaje mi sie, ze do tego zapachu trzeba uwielbiać ananasy :D
UsuńPo niewypale z Pineapple Paradise mam zdecydowane opory przed testowaniem kolejnych ananasowych zapachów, może niepotrzebnie :)
OdpowiedzUsuń